Uczyć się z historii — doświadczenia totalitaryzmów XX wieku

Platforma publikacji projektów edukacyjnych poświęconych historii Polski i jej sąsiadów w XX wieku oraz prawom człowieka

Przejdź do nawigacji
""
Projekt

Romowie nad dolną Wezerą (Sinti und Roma an der Unterweser)

autor
Bernd Winkelmann
opiekun
Bernd Winkelmann
lokalizacja
Bremerhaven

Opis projektu

O szkole
Szkoła im. Christiana Andersena w Bremerhaven przeznaczona jest dla uczniów opóźnionych w nauce (klasy V-X). Obecnie istnieje dziewięć klas. Uczęszcza do niej około 120 uczniów z terenu miasta na północ od rzeki Geeste. Charakterystyczny dla tego typu szkoły jest duży rozrzut wyników w nauce, przy czym granice między szkołą dla upośledzonych umysłowo a gimnazjum są płynne. W przypadku uzyskania odpowiednich ocen uczeń otrzymuje świadectwo ukończenia gimnazjum.

Temat zajęć
Jednostkę lekcyjną „Romowie nad dolną Wezerą” wprowadzono w ramach projektu pt. „Dalszy rozwój obecnej kultury szkolnej dla stworzenia możliwości identyfikacji ze szkołą ze szczególnym uwzględnieniem uczniów z kulturowego kręgu Romów”, zatwierdzonego przez kuratora ds. oświaty miasta Bremy.

Rom Sinto Paul Steinbach-Marshall jako żołnierz podczas I wojny światowej z dwiema siostrzenicami. Dziewczynka po lewej została w 1944 przymusowo wysterylizowana z „powodów rasowych”.
foto: Private collection/Photo archive of the Documentation and Cultural Center of German Sinti and Roma, Heidelberg

Do obydwu klas uczestniczących w projekcie uczęszczała młodzież wywodząca się z kulturowego kręgu Romów. W klasie IXa z tej grupy ludności pochodziło czworo z trzynaściorga uczniów. Obie grupy już od kilku lat pracowały w niemal niezmienionym składzie. Dlatego też część uczniów była ze sobą zaprzyjaźniona i rozmawiała również o sprawach bardzo osobistych.

Austriacka dziewczynka romska Sidonie Adlersburg (urodzona w 1933 w Styrii) została zamordowana w Auschwitz w 1943
foto: Documentation Archives of the Austrian Resistance, Vienna

Klasa IXa opracowała czytankę, a klasa pod kierunkiem Joachima Wolffa przygotowała prezentację przeźroczy na ten sam temat. Obie prace zostały zgłoszone na konkurs o nagrodę im. Harry’ego Gabckego dotyczący historii miasta i wspólnie zostały wyróżnione drugą nagrodą.

Romka Alma „Notschga” H. ze swoimi urodzonymi między 1929 a 1938 dziećmi pod koniec lat 30. w Monachium. 8 marca 1943 całą rodzinę aresztowano i deportowano do Auschwitz.
foto: Private collection/Photo archive of the Documentation and Cultural Center of German Sinti and Roma, Heidelberg

Sposób realizacji
Dla uczniów ważne było uzyskanie informacji „z pierwszej ręki”. W tym celu najpierw przeprowadzono rozmowy z różnymi osobami:
– Jednego z uczniów poproszono, żeby opowiedział o swoich doświadczeniach zebranych „podczas podróży”,
– Babcia innego ucznia, która przeżyła okres faszyzmu, zgodziła się udzielić wywiadu kilku uczniom'
– Ojciec kolejnego ucznia pracował w Stowarzyszeniu Romów w Bremerhaven.
Obie klasy odwiedziły siedzibę stowarzyszenia, gdzie miały możliwość rozmowy z członkami zarządu, wspólnie obejrzały dokumentację na temat faszyzmu i film o dzieciach z Mulfingen.

Deportacja Romów z Remscheid do Auschwitz, marzec 1943
foto: Historisches Zentrum Remscheid

Po tych rozmowach uczniom nasunęło się wiele pytań. Dotyczyły one przede wszystkim: pochodzenia Romów; prześladowań w okresie faszyzmu; życia Romów w dzisiejszych czasach, a szczególnie w Bremerhaven.

Rom Stanowski Winter. W 1941 został zwolniony z marynarki jako „nie-Aryjczyk”, a później deportowany do Auschwitz.
foto: Documentation and Cultural Center of German Sinti and Roma, Heidelberg


Praca ze źródłami

Pierwszym krokiem było przejrzenie przez uczniów książek z biblioteki szkolnej, w której nie udało się znaleźć niczego na temat Romów.

Deportacja Romów z Remscheid do Auschwitz, marzec 1943
foto: Historisches Zentrum Remscheid

Podobny rezultat przyniosła wizyta w bibliotece miejskiej: wśród 32 000 książek, tylko jedna była poświęcona temu tematowi. Później uczniowie sięgnęli do wybranych tomów historii miasta i landu, w których udało się odnaleźć przynajmniej kilka informacji. Podobnie jak podczas kwerendy literatury fachowej i artykułów prasowych. Po napisaniu tekstów, wyszukaniu ilustracji i uporządkowaniu dokumentów, zwrócono się do członków zarządu Stowarzyszenia Romów z prośbą o sprawdzenie tekstów pod kątem ich poprawności merytorycznej. Uczniom udzielono odpowiednich wskazówek, także w kwestii prawidłowych sformułowań.

Deportowany romski chłopiec, maj 1940
foto: Bundesarchiv Koblenz

Zasadniczym celem dydaktycznym tej części lekcji było napisanie dialogu. Chodziło nam o to, żeby uczniowie nie pisali o ludziach, lecz skupili się na związanych z nimi faktach.

Podsumowanie procesu dydaktycznego
Opisany proces dydaktyczny pozostawił wyraźne ślady w życiu szkoły. Z inicjatywy klasy dziewiątej samorząd uczniowski zajął się analizą szkolnych leksykonów, zawierających dyskryminujące fragmenty na temat Romów. Po licznych konsultacjach, samorząd uczniowski zwrócił się do rady pedagogicznej z wnioskiem o zakupienie nowych leksykonów dla wszystkich klas szkoły im. Christiana Andersena. Wniosek został rozpatrzony pozytywnie. Poza tym, specjalnie dla uczestniczących w projekcie klas i zainteresowanych uczniów, odbyło się w szkole spotkanie autorskie z Michailem Krausnickiem, który przedstawiał fragmenty swojej książki pt. „Chcieliśmy być wolni”.

Spojrzenie w przyszłość
Duże znaczenie dla motywacji i rezultatów osiągniętych przez uczestników projektu miało ich emocjonalne zaangażowanie. Uczniowie szczególnie mocno zaprzyjaźnili się z ojcem jednego z uczniów, reprezentującym Stowarzyszenie Romów oraz kobietą, która przeżyła obóz koncentracyjny. Ta osobista zażyłość, w połączeniu z poznawaniem materiałów źródłowych dotyczących historii miasta, uzmysłowiły uczestnikom projektu polityczno-społeczny kontekst dotyczący, zarówno aktualnych wydarzeń, jak i przeszłości. Romowie dyskryminowani są także dzisiaj, np. kiedy próbują znaleźć mieszkanie. Do dzisiaj też stoi „Carlsburg”, miejsce osadzania aresztowanych w okresie faszyzmu. Został wprawdzie zaadaptowany na potrzeby wyższej uczelni, ale nadal można odwiedzać to „miejsce grozy”. Obecnie znajduje się tam tablica pamiątkowa upamiętniająca ten okres.