Różnice w dyskursie nt. Holocaustu w USA i Niemczech, cz. 1.: „Wyjątkowość” i „uniwersalność”
Sybil Milton, amerykańska historyk, analizuje pojęcia „wyjątkowość” i „uniwersalność” jako kategorie służące do opisu Holocaustu z amerykańskiej perspektywy.
Artykuł pochodzi z partnerskiej strony: „Lernen aus der Geschichte”.
Sybil Milton, amerykańska historyk, analizuje pojęcia „wyjątkowość” i „uniwersalność” jako kategorie służące do opisu Holocaustu z amerykańskiej perspektywy.
Artykuł pochodzi z partnerskiej strony: „Lernen aus der Geschichte”.
Wyjątkowość czy uniwersalność:
Najnowsze badania historyczne w Stanach Zjednoczonych i Niemczech kwestionują tradycyjny pogląd, że Żydzi byli jedynymi ofiarami polityki rasistowskiej III Rzeszy. Słusznie rozróżnia się eksterminacje Żydów od masowych mordów członków oporu politycznego czy zagranicznego, ponieważ ten pierwszy uzasadniany był pochodzeniem i genetyką ofiar a ten drugi poglądami politycznymi czy zachowaniem ludzi.
Reżim narodowosocjalistyczny zastosował konsekwentną i uzasadnioną genetycznie politykę wytępienia tylko przeciwko trzem grupom, upośledzonym fizycznie i umysłowo, Żydom i Sinti i Romom (Cyganom), ponieważ należeli oni według ideologii nazistów do grup definiowanych według kryteriów biologicznych.
Chociaż ten fakt został potwierdzony już podczas Procesów Norymberskich, dopiero najnowsze badania na temat niemieckiego publicznego systemu zdrowotnego i zaangażowania niemieckich naukowców, lekarzy, psychiatrów, antropologów i genetyków rozpowszechniły te stwierdzenia.
Wyjątkowość Holocaustu polega na systematyczności przestępstw organizowanych na poziomie państwa i stałemu rozszerzeniu terroru i brutalności przez aparat państwowy. To odróżnia reżim narodowosocjalistyczny od innych rządów.
Uniwersalność Holocaustu polega na tym, że jego krytyczna analiza stwarza narzędzia do zrozumienia aktualnych wydarzeń, takich jak prześladowania na tle etnicznym, czy wypędzenia na Bałkanach i w Afryce.
Analiza Holocaustu pomaga zrozumieć, że instytucje i wartości demokratyczne nie są automatycznie zagwarantowane, a także pomaga rozpoznać, w jaki sposób nowoczesne narody mogą zastosować wysoko wyspecjalizowane technologie i biurokrację do swoich destrukcyjnych, politycznych celów, takich jak wykluczenie społeczne i eksterminację innych narodów. Uniwersalne interpretacje Holocaustu doprowadziły jednak do obaw naukowców izraelskich, że Holocaust straci swoją specyfikę żydowska i wyjątkowość.
Moja perspektywa jako amerykańskiego naukowca i pedagoga jest jednak inna. Tragedia masowego mordu na europejskich Żydach nie zostanie w żaden sposób umniejszona poprzez uznanie cierpień innych. Należy także porównywać cierpienia ofiar, gdyż dziś jest coraz trudniej uznać traumę jednostek, rodzin czy okrucieństwa, których doświadczyły całe gminy ze strony nazistów, czy określić jako gorszą niż doświadczenia ofiar innych genocydów.
Potrzeba większej tolerancji i umiejętności uznania cierpienia wszystkich dotkniętych grup, ale też dokładności w analizie polityki nazistów.
Dla naukowców i pedagogów z Holocaustem łączą się najbardziej złożone i najtrudniejsze kwestie dotyczące ludzkiego zachowania. Zarówno wyjątkowość jak i uniwersalność nie nadają się jako kategorie przy opisywaniu wydarzeń pomiędzy 1933 a 1945 gdyż te ogólne pojęcia zacierają prawdziwe realia i wyjątkowość tych lat.
Artykuł pochodzi z partnerskiej strony: „Lernen aus der Geschichte”.
(ak)
Przetłumaczyła Agnieszka Kudełka.
Portal Lernen aus der Geschichte