Uczyć się z historii — doświadczenia totalitaryzmów XX wieku

Platforma publikacji projektów edukacyjnych poświęconych historii Polski i jej sąsiadów w XX wieku oraz prawom człowieka

Przejdź do nawigacji
Projekt

Nie uciekam. Jest tu jeszcze wiele do zrobienia… – koncepcja filmu interaktywnego

Opis projektu

Przedstawiamy jedną z koncepcji filmu interaktywnego, która powstała w ramach FilmHack czyli Filmowego Hackathonu Historycznego w maju-czerwcu 2020. Więcej na temat hackathonu można przeczytać tutaj.

Koncepcję tę stworzył Zespół Game of docs, który tworzą: Rafał Borowy (odpowiedzialny za grafikę, prototyp), Leszek Nurzyński (archiwa, scenariusz, badania UX) oraz Krzysztof Wargenau (archiwa, scenariusz, prototyp, badania UX).

Wprowadzenie:

„Chejt”, czyli po hebrajsku grzech, to tytuł filmu interaktywnego, którego główna oś opowiada (z różnych perspektyw) o niszczącej sile ideologii. Film przedstawia historię Mordów z perspektywy Henryka Przewłockiego, głównego bohatera i narratora. Poznajemy go 20 września 1939, kiedy armia radziecka przechodzi przez Mordy. Przewłocki mówi: „Nie uciekam. Jest tu jeszcze wiele do zrobienia”. Opowiada co zagraża miastu.

Zarys fabuły:

Koniec I wojny światowej: Przewłocki przejmuje pałac i majątek w Mordach. Wkrótce spokojne życie przerywa wojna z bolszewikami. Przewłoccy uciekają. Antysemickie nastroje i apel gen. Sikorskiego doprowadzają do aresztowania i próby rozstrzelania kilkudziesięciu Żydów.

Po wojnie Przewłoccy wracają do Mordów. Miasteczko odżywa. Żydzi biorą udział w uroczystościach państwowych i religijnych, zasiadają w radzie miasta, ich dzieci uczą się w polskiej szkole. Przewłocki nawiązuje kontakty biznesowe z lokalnymi handlarzami. Spokój przerywa polityka. W 1925 r. endecja nawołuje do odebrania praw Żydom. Na początku lat 30. władzę w mieście przejmuje sanacja. Do gry wchodzą komuniści. Każda z tych grup chce coś ugrać. Dotyka to także Przewłockiego. Przez decyzje polityków nie może otworzyć lokalnego biznesu. Postanawia zawalczyć.

W 1932 wybucha strajk szydełkarek. Żydowską przewodniczącą strajku posądzono o komunizm. Wspólnota znów zostaje wystawiona na próbę. Czy odsłonięcie pomnika ku czci ofiar wojny 1920 roku może to zmienić?

W 1937 o Mordach robi się głośno za sprawą Wojciecha Wasiutyńskiego, który za wszelką cenę starał się udowodnić przed sądem (i swoim endeckim otoczeniem), że nie jest wnukiem Józefa Buchbindera – żydowskiego malarza z Mordów. Stanowcze wyparcie się korzeni nie daje możliwości dalszej walki o wspólnotę.

Bohaterowie:

Protagonista – dziedzic Henryk Przewłocki. Walczy ze skorumpowanym systemem i ideologią, wykorzystywaną do tworzenia podziałów społecznych. Chce chronić lokalną, wielokulturową społeczność. Walkę prowadzi i w retrospekcjach i w czasie rzeczywistym – 1939 roku, kiedy do końca nie schodzi z okrętu. Dziedzic to zarazem Batman, ale także popularna figura przedwojennego filantropa-przedsiębiorcy, który pragnie rozwoju w oparciu o pracę u podstaw.

Główny bohater drugoplanowy – Wojciech Wasiutyński. Jest on zaprzeczeniem altruisty Przewłockiego. Dla utrzymania swojej pozycji społecznej nie tylko wyrzeka się żydowskich korzeni, ale wręcz podcina je, publikując antysemickie artykuły. Jest największym uosobieniem systemu, z jakim nie zgadza się Przewłocki.

W tych okolicznościach toczą się małe i duże sprawy zwykłych mieszkańców Mordów czy żołnierzy, których do miasta rzucił front. Część z nich stanie przed wyborami moralnymi, o których zdecyduje widz.

Odbiorcy:

To film dla młodzieży w wieku 16-18 lat. Przeznaczony przede wszystkim dla fanów historii (choć ze wstępnych badań wynika, że angażuje także młodzież niezainteresowaną tym przedmiotem w szkole). Nasi odbiorcy lubią oglądać filmy i seriale na Netfliksie – thrillery, kryminały. Lubią mieć wpływ na to, co oglądają. Na co dzień korzystają ze smartfona oraz laptopa. Są otwarci na historie opowiadane z perspektywy osoby o większym doświadczeniu.

Poprzez film ukazujemy skutki bierności wobec dyskryminacji i szerzenia podziałów. Z ideologią może przegrać każdy. Bez względu na pochodzenie, narodowość czy przekonania.

Odbiorca sprawdzi swój poziom empatii. Poprzez opowieść nasz bohater nakłoni go do zastanowienia się nad niszczącym działaniem ideologii.

Punkt wyjścia i planowane środki realizacyjne:

  • Klikalna makieta (prototyp)
  • Drzewo decyzji
  • Animacja 2,5D w stylu komiksu noir – połączenie motion graphics z autentycznymi zdjęciami. Bohaterowie wystylizowani na ludzi zaczerpniętych ze zdjęć;
  • Wszelkie teksty widoczne w prototypie będą nagranymi wypowiedziami bohaterów;
  • Muzyka, SFX;
  • Film dostępny na stronie www (wersja desktopowa oraz mobilna); alternatywnie wersja desktopowa oraz aplikacja mobilna.

Korzyści dla odbiorcy:

Film łączy edukację z artystyczną formą dokumentalną. Wciągająca narracja i animacja nienachalnie przemyca informacje o najważniejszych wydarzeniach i postaciach międzywojnia.

“Chejt” prezentuje postawy ważne w życiu społecznym. Opowiada historię z różnych perspektyw, zachęca do namysłu nad działaniem ideologii. To opowieść uniwersalna w każdych czasach, co zauważyli badani przez twórców nastolatkowie.

Widz ma wpływ na kolejność poznawania historii oraz losy (decyzje moralne) i odpowiedzi (wybór tekstu) wybranych postaci. Nowoczesna animacja uatrakcyjnia przekaz, niweluje uczucie nudnej lekcji.

Czego dowie się z filmu młody odbiorca?
– historia nie jest czarno-biała
– stereotypy i ideologia mają niszczącą moc
– najważniejsze wydarzenia, postaci i poglądy w II RP

Różne rodzaje interakcji:
– Przewłocki mówi wprost do odbiorcy-uczestnika filmu
– odbiorca-uczestnik ma wybór kolejności poznawania historii
– może dokonywać wyborów moralnych
– uczestniczy w konwersacjach

Dlaczego trzeba go obejrzeć/przejść?
– połączenie edukacji z artystyczną formą dokumentalną
– opowieść uniwersalna w każdych czasach
– ukazuje skutki bierności wobec dyskryminacji i szerzenia podziałów

Zapraszamy do odsłuchania rozmowy z twórcami tej koncepcji, w której opowiadają o swojej pracy twórczej, inspiracjach i wnioskach z hackathonu.